Częścią programu "Uwolnij marzenia" była Akademia Bajkowej Terapii dla najmłodszych (bajki terapeutycznej słuchała tez grupa druga). ABT polegała na czytaniu w czasie zajęć popołudniowych i wieczornych bajek braci Grimm, H. Ch. Andersena i bajek terapeutycznych. Czytającymi byli dorośli: ja, Pani Beata, Pani Małgosia. Dzieci przyjmowały wygodne dla siebie pozycje (często leżące) na wygodnych sofach i poddawały się magicznym chwilom. Nawet zapadały w drzemkę. Nie kończyło się jednak na przeczytaniu bajki i odłożeniu książki. Po ich wysłuchaniu zaczynała się dyskusja, rozmowa, dzielenie się myślami na temat "Dlaczego należy słuchać rodziców?'", "Dlaczego dobrze mieć rodzeństwo? ", "Co uratowało królewnę Śnieżkę?", "Czy uroda jest najważniejsza?". Niejedna odpowiedź mnie zaskoczyła, niejedna dawała piękne świadectwo rozumienia wartości, którymi należy się kierować w życiu. W tym miejscu chcę bardzo mocno pochwalić piękną postawę starszych sióstr wobec młodszych. Na szczególne wyróżnienie zasługuje postawa Weronika i Klaudia - one były gwarancją spokoju dla Wiktorii i Eweliny. Dziewczyny dzięki nim były stuprocentowo "zaopiekowane" i nawet nie było widać po nich wielkiej tęsknoty. Brawo starsze siostry.
Częścią Bajkowej Terapii były też zajęcia plastyczne. Uczestniczki wykonywały portret swojego rodzeństwa, przyjaciela z kolonii, inne zakończenie bajki o Czerwonym Kapturku.
W opinii najmłodszych bardzo często powtarzało się zdanie: "Bardzo mi się podobała Akademia Bajkowej Terapii, bo bardzo lubię, gdy ktoś mi czyta bajki". Tak po prostu!
Czytajmy dzieciom bajki- to takie proste.
Czytajmy dzieciom bajki- to takie proste.
Krystyna Ołdak- kierownik Bursztynowej Kolonii
Wypoczynek
współfinansowany przez Mazowieckiego Kuratora Oświaty
.jpg)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.